Wpis opublikowany na Telegramie 2 grudnia 2021 r.
Ściśle Tajne – Stopień tajności: WYŻSZY NIŻ MAJIC
Tajny Program Kosmiczny – Sojusz TPK
Lokalizacja tajna
15 listopada 2021
Od: Szefa Operacji
Do: Wszystkich Rządów, formacji wojskowych oraz obywateli na Ziemi
Temat: Wybudzanie Starożytnych Bogów z komór hibernacyjnych
Dokument jest oficjalną publikacją Sojuszu TPK.
Ujawnienie, które wysunęliśmy zostało skompromitowane. Fałszywi weterani TPK, pozoranci super-żołnierze, oraz nieprawdziwi kontaktujący się z istotami pozaziemskimi, wypuścili ludziom ogromną ilość dezinformacji. By utrzymywać ludzi z dala od walki o wolność, wraz z fałszywym uczuciem bezpieczeństwa, nagania się narrację o wyzwoleniu kolonii na Marsie, Księżycu oraz w bazach Antarktydy, spod jarzma Szaraków i Reptylian.
W naszym ostatnim briefingu, opisaliśmy deklarację GLNG o wyzwoleniu się spod władzy MKK i powiązanych z nim rządów ziemskich. W tym briefingu opiszemy spotkanie MKK z rasą Pre-Adamową i przebudzenie Starożytnych Bogów z ich komór hibernacyjnych na Antarktydzie.
Na początku listopada 2021 roku Majowie odbyli spotkanie na pokładzie swojego statku kosmicznego wyposażonego w sprzęt do włamywania się do ściśle strzeżonych obiektów i miast Grupy Oriona. Wśród uczestników spotkania znalazła się delegacja Grupy Anshar, członkowie Rady Sojuszu TPK obecni podczas wcześniejszych misji zwiadowczych, Gonzales, czterech Majów, członek Starszyzny Zulusów Emmi oraz Goode.
Majowie nieustannie obserwowali MKK od czasu pojawienia się Emmi na tajnym spotkaniu, kilka tygodni wcześniej w DOK. Po tym jak Emmi i Nowi Opiekunowie przekazali swoje przesłanie, MKK spotkało się z Grupą Oriona i zbuntowanymi członkami Super Federacji. Postanowili oni przyspieszyć wszczepianie ludziom na Ziemi ich technologii, aby nawrócić ich na nową transhumanistyczną religię jednego świata. Kierownictwo MKK oraz intuicyjni empaci, którzy uczestniczyli w spotkaniu wyczuli strach i niepewność wśród uczestników, co skłoniło Radę Najwyższą MKK do podjęcia drastycznych działań.
Majowie zaobserwowali dużą delegację MKK, podróżującą z Księżyca na Antarktydę, gdzie prowadzone kilkadziesiąt lat wcześniej wykopaliska ujawniły starożytne miasto z pozostałościami trzech dużych statków-matek. Okręty te należą do grupy pre-Adamitów, którzy stworzyli wielką cywilizację na Ziemi, która trwała do czasu 50 000 lat przed pojawieniem się współczesnych ludzi.
Pre-Adamici mieli ogromne imperium na planecie zwanej Maldek, planecie określanej przez astronomów jako „Super-Ziemia”. Maldek był znacznie większy od naszej Ziemi, miał silniejsze pole grawitacyjne i ciśnienie atmosferyczne, a na jego orbicie znajdowało się wiele księżyców. Jeden z księżyców był zdatny do zamieszkania i był terraformowany przez wysokie humanoidalne istoty z wielkimi czaszkami. Inna grupa istot z własnym rodem królewskim przeniosła się na ten sam księżyc i założyła równoległe królestwo i cywilizację. Po tysiącach lat grupa ta zaczęła ewoluować w nieco inny, niższy fenotyp humanoida.
Te dwie wojownicze cywilizacje toczyły spór o zasoby kosmiczne z innymi cywilizacjami w naszym lokalnym gwiezdnym sąsiedztwie. W konsekwencji postanowiły one przejąć kontrolę nad starożytną siecią obronną otaczającą naszą lokalną gromadę gwiazd. Starożytna Rasa Budowniczych zbudowała ten system obronny co najmniej dwa miliardy lat temu.
O Starożytnej Rasie Budowniczych, której ruiny budowli odkryto w wielu układach gwiezdnych, w tym w naszym, wiemy bardzo niewiele. Ich sieć obronna chroniąca rozwijające się cywilizacje przed ingerencją z zewnątrz, wszędzie tam istniała. Starożytna Rasa Budowniczych stworzyła ją z milionów wydrążonych księżyców i mniejszych planet. Technologie ofensywne i defensywne zostały umieszczone w elementach siatki wielkości księżyca i strategicznie rozmieszczone wokół lokalnej gromady gwiazd. Użyli oni potężnych silników elektrograwitacyjnych, aby wciągnąć czasoprzestrzeń w osobliwość (kwantową) połączoną z Kosmiczną Siecią. Sieć Kosmiczna jest elektro-plazmowym kanałem energii, który łączy wszystkie galaktyki i układy gwiezdne ze sobą, zarówno podprzestrzeń, jak i czasoprzestrzeń, poprzez włókna elektromagnetyczne.
System ten został podłączony do Sieci Kosmicznej z ustaloną częstotliwością, która uniemożliwiała mu połączenie się z niczym spoza sieci obronnej. Wszystkie statki lub sondy, które próbowały dostać się w pobliże naszej lokalnej gwiazdy, zostały odpychane za pomocą środków niepowodujących śmierć intruzów. Siatka obronna uniemożliwiła niezliczonym rasom genetycznych farmerów wejście do naszych systemów gwiezdnych i zbieranie lokalnych próbek genetycznych potrzebnych im do prowadzenia eksperymentów.
Pre-Adamici włamali się do jednego z wydrążonych księżyców należących do sieci obronnej Starożytnej Rasy Budowniczych i zakotwiczyli go na orbicie Maldeka. Na księżycu tym, od pokoleń stacjonowały rzesze naukowców wraz z rodzinami. Służył on za ogromną satelitarną stację kosmiczną. Naukowcy badali ten księżyc od stuleci i przeprojektowali go tak, aby zawierał zakwaterowanie dla przyszłych pokoleń.
Kiedy Pre-Adamici włamali się do sieci obronnej, odkryli, że jest ona zasilana przez stabilny super portal kosmiczny, którego najbliższym kosmicznym sąsiadem jest nasz układ słoneczny i który łączy sąsiednie galaktyki. Przy istniejącej sieci obronnej jego adres mógł się tylko zapętlać w siebie, prowadząc również przez naturalne portale w naszej lokalnej gromadzie gwiazd.
Pre-Adamici byli świadomi naturalnego cyklu mikro-nowych każdej gwiazdy w naszej Galaktyce. Opracowali oni nieprzemyślany plan wykorzystania starożytnej sieci obronnej i jej mocy, jako broni przeciwko swoim gwiezdnym sąsiadom. Planowali wyzwolić pełną potęgę super-portalu bezpośrednio do sieci portali kosmicznych. Poprzez zsynchronizowanie czasu wysłania impulsu z naturalnym rytmem sieci portali kosmicznych, zmusiliby docelowy układ słoneczny do wywołania mikro-nowej, która zniszczyłaby nieświadomą zagrożenia cywilizację.
Około 500 000 lat temu, Pre-Adamici wykonali swój plan w najgorszym z możliwych momentów, powodując mikro-nową swojej gwiazdy macierzystej, która wyemitowała gigantyczne wyładowania elektryczne, niszczące ich rodzinną planetę Maldek. Rozproszył się on na cały nasz układ słoneczny, wysyłając swoje fragmenty aż poza Obłok Oorta. Eksplozja uszkodziła księżyce Maldeka i przesunęła je na nowe orbity wokół Słońca.
Wydrążona księżycowa stacja kosmiczna z naukowcami rasy Pre-Adamowej została wyrzucona z orbity i poleciała w kierunku wewnętrznego Układu Słonecznego. Zdarzenie mikro-nowej zniszczyło większość technologii na ich masywnej stacji kosmicznej. Udało im się jakoś nawigować i zakotwiczyć ją w polu magnetycznym planety Ziemi, tworząc w ten sposób nasz jedyny Księżyc (1). Wielu Pre-Adamitów zginęło, ale ci, którzy przeżyli, wykorzystali rozległą infrastrukturę stworzoną przez Starożytną Rasę Budowniczych, aby zapewnić przetrwanie swojej cywilizacji i kultury. Zaczęli również zakładać kolonie w rejonie Antarktydy, gdzie znaleźli pozostałości podziemnych miast Starożytnej Rasy Budowniczych wyposażone w starożytną technologię. Księżyc służył jako baza do nadzorowania i monitorowania ich nowego projektu zasiedlania.
Inną grupą istot ocalałych z eksplozji była grupa Pre-Adamicka żyjąca na jednym z terraformowanych księżyców orbity Maldeka. Po jego zniszczeniu, księżyc ten stał się planetą Mars. Na oficjalnych zdjęciach NASA można zobaczyć, że jedna strona Marsa doświadczyła ogromnego deszczu meteorytów, podczas gdy druga jest nienaruszona.
Na Marsie, cywilizacja Pre-Adamitów była zdesperowana i walczyła o przetrwanie z powodu zanikającej atmosfery. Ostatecznie, jej rodzina królewska i naukowcy ustalili, że Słońce ponownie doświadczy mikro-nowej w ramach swojego naturalnego cyklu i pozbawi Marsa pozostałej atmosfery. Pre-Adamici z Marsa zdecydowali się wycofać na Ziemię ze swoimi ostatnimi trzema działającymi statkami-matkami, co nastąpiło zaraz przed Rozbłyskiem Słonecznym. Również mieszkańcy Księżyca byli zdesperowani, aby ewakuować z niego możliwie największą liczbę mieszkańców.
Trzy statki-matki odbyły liczne podróże, aby przewieźć swoich ludzi do nowego miasta na Antarktydzie, jednak nie udało się uratować wszystkich. Statki były w drodze powrotnej na Ziemię, po uprzednim załadowaniu grupy kolejnej osób, kiedy doszło do mikro-nowej, powodującej katastrofalne uszkodzenia wszystkich trzech okrętów. To doprowadziło do ich rozbicia się w pobliżu nowej stolicy. Nowoprzybyli natychmiast zaczęli przeznaczać materiały i technologię pozyskane z rozbitych pojazdów w celu zbudowania miasta, które miało być nową stolicą ich cywilizacji na planecie Ziemia. Przez tysiące lat zbudowali nową stolicę na ruinach Starożytnej Rasy Budowniczych i stworzyli piękne fundamenty nowej cywilizacji.
Jedną z konsekwencji przejęcia przez Pre-Adamitów starożytnej sieci obronnej i użycia jej w celach ofensywnych był jej całkowity rozpad. Od tej chwili, różne rasy pozaziemskie mogły dowolnie wchodzić w naszą przestrzeń, która przez ponad 2 miliardy lat była objęta kwarantanną. Wiele z nich określamy mianem „rasy genetycznych hodowców”, ponieważ większa ich część była mistrzami genetyki, co przejawiało się ingerencją w naturalny rozwój oraz naturalny proces wzniesienia planet. Inne grupy pozaziemskie były bardziej zainteresowane zaangażowaniem wcześniej niewykorzystanych układów gwiezdnych w handel i komercję. Ostatecznie obie grupy zostały zmuszone do przyłączenia się do grupy Super Federacji, która nadzoruje i egzekwuje Prawo Kosmiczne oraz spory handlowe w naszej Galaktyce.
Pre-Adamici już od setek pokoleń byli zaangażowani w eksperymenty genetyczne na swojej ojczystej planecie i mieszali swoje geny z różnymi istotami z Maldeka. Kiedy przybyli na Ziemię, kontynuowali swoje eksperymenty genetyczne, krzyżując swoje DNA z innymi grupami pozaziemskimi w celu stworzenia zmodyfikowanych ras niewolników. Wtedy rozpoczęli handel z kilkoma nowo poznanymi rasami hodowców genetycznych. Pozyskali jeszcze bardziej zaawansowane metody inżynierii genetycznej i technologie, a nowi partnerzy, Grupa Oriona, obiecała im, że wszystko to przyniesie wymierne korzyści ich cywilizacji.
Pre-Adamici budowali swoją cywilizację przez ponad 50 tyś. lat i odnieśli ogromny sukces tutaj na Ziemi. Nowe technologie uzyskane od Grupy Oriona, rozwijały ich postęp szybciej niż mogliby sobie kiedyś wyobrazić. Gdy ich naukowcy rozwinęli i zaimplementowali nowe implanty nanotechnologiczne, rozpoczęła się ich konwersja na religię Grupy Oriona. Nie zdawali sobie sprawy, że wprowadzenie tych nowych technologii zakończy istnienie cywilizacji Rasy Pre-Adamitów.
Zaszczepieni nanotechnologią, którzy przeszli na religię Grupy Oriona, wymusili implanty i nową religię na innych, którzy chcieli zachować dziedzictwo i sposób życia kultury Pre-Adamowej. Z powodu segregacji wybuchła wojna domowa, która spowodowała chaos. W tym samym czasie zaczęli doświadczać szaleństwa końca czasów i wysoce irracjonalnego zachowania spowodowanego napływem energii kosmicznych. W normalnych okolicznościach nie przeoczyliby tych zmian, które negatywnie wpłynęły na ich zdrowie i świadomość. Przygotowaliby się i zabezpieczyli. Jednak wszyscy byli pochłonięci niepokojami społecznymi, a będąc pod wpływem nanoidów (nano-robotów), przeoczyli nadchodzące wydarzenie solarne.
Kiedy nastąpiło wydarzenie solarne, przechyliło oś Ziemii o 30 stopni, która następnie przesunęła się przenosząc Antarktydę z nieco umiarkowanego regionu bezpośrednio na biegun południowy. Kolosalna fala oceaniczna wystąpiła z basenu oceanu i przetoczyła się nad Antarktydą natychmiastowo zamarzając, co obróciło kontynent w lód. Mniej niż trzystu pre-Adamitów i naukowców dotarło do komór hibernacyjnych, znajdujących się na pozostałościach trzech statków-matek. Udało im się również uratować kilka genetycznych krzyżówek zahibernowanych na sąsiednich piętrach.
Pierwsze piętro sektora komór hibernacyjnych było domem dla chimer, czerwonowłosych olbrzymów oraz innych genetycznych krzyżówek istot. Na drugim piętrze znajdowała się kasta naukowców i inżynierów cywilizacji Pre-Adamitów. Trzecie, najniższe piętro było zarezerwowane dla kasty królewskiej. To piętro było najbardziej odizolowane od wydarzenia słonecznego. Dodatkowo, głęboko pod ziemią, w systemach jaskiń, znajdowała się kasta kapłanów, czyli nadzorców lodowego miasta. Przekazywali oni przyszłym pokoleniom tradycje kulturowe, sekrety oraz instrukcje dotyczące konserwacji komór i kapsuł hibernacyjnych. Wiele z ich sekretów i praktyk zostało utraconych, z powodu trudności jakie napotkali i ubogiego zakresu materiału genetycznego.
Na Ziemi, MKK i elity rządzące praktykują „Prastarą Religię” wierząc w linie rodowe z Pre-Adamowymi więzami krwi. Nazywają oni ich Rasą Prekursorów i czczą jako Starożytnych Bogów Atlantydy. „Prastara Religia” pierwotnie pochodzi od Grupy Oriona, sięgając tysięcy lat wstecz, gdy po raz pierwszy wpłynęli na Pre-Adamitów. Praktykowanie Prastarej Religii i czczenie Bogów Przodków predysponowało MKK na kuszenie Grupy Oriona, włączając w to zaawansowane technologie i religię, która odzwierciedlała pierwotna „prastara religia oriona”, którą tamci już praktykowali.
Ponieważ uprzednio Pre-Adamici zniszczyli starożytną sieć obronną otulającą naszą lokalna gromadę gwiazd, przerwali kwarantannę, umożliwiając Grupie Oriona dostęp do Ziemi. Z powodu swoich działań, byli oni odpowiedzialni za negatywną linię czasową na Ziemi. Po tajnym spotkaniu w Dowództwie Operacji Księżycowych, Rada MKK ustaliła, że Grupa Oriona nie może uniknąć kosmicznych sądów, które Super Federacja będzie nadzorować zgodnie z poleceniem Nowych Opiekunów. Rada MKK udała się na Antarktydę, aby skonsultować się z Kapłanami.
Będąc na pokładzie statku zwiadowczego Majów, zaobserwowaliśmy małą grupę Pre-Adamowych Kapłanów ubranych w ceremonialne szaty, wchodzących na dolne piętro komór hibernacyjnych, w których spoczywała kasta królewska, pod ponad trzykilometrową taflą lodu. Upuszczali na podłogę żółte i czerwone płatki kwiatów, podczas gdy bicie małych bębnów odbijało się echem po ścianach starego statku-matki. Przywódcy Rady MKK, ubrani w czerwone płaszcze z kapturami, weszli do dużej sali w pojedynczym rzędzie pomieszczeń. Jeden z Kapłanów trzymał młodą kobietę będącą w transie lub pod wpływem narkotyków.
Do jednej z kapsuł hibernacyjnych podszedł Kapłan. MKK przekazał mu młodą kobietę, którą ten złożył w ofierze, przy użyciu ozdobnego noża. Następnie odwrócił się i przełożył długi metalowy pręt przez kilka metalowych obręczy, które łączyły się z dźwigniami. Metalowy pręt połączył je wszystkie. Gdy pociągnął za jedną, wszystkie poruszyły się jednocześnie, otwierając komory hibernacyjne, które oddzieliły się od siebie i podzieliły na pół. Z poszczególnych komór zaczęła wydobywać się lodowa mgła.
Po kilku minutach usłyszeliśmy jęki i zobaczyliśmy ruch przez mgiełkę wydobywającą się z komór. Jedna po drugiej, istoty Pre-Adamowe zaczęły wyłaniać się, przemoczone, pokryte śluzem i drżące jak gdyby cierpiały z powodu hipotermii. Kapłan rozmawiał z nowo przebudzonymi, bardzo zdezorientowanymi królewskimi istotami. Po krótkiej rozmowie, zakłopotanie świeżo przebudzonych Pre-Adamitów zmieniło się w szok i całkowity strach. Po krótkiej rozmowie z nimi, jeden z Kapłanów zwrócił się do liderów MKK i powiedział: “Co myśmy zrobili? Nie powinniśmy byli ich budzić!”.
Kapłani wyjaśnili, że wiele z ich ustnych i innych tradycji zostało utraconych, w tym to, kiedy należy obudzić klasę królewską. Pre-Adamowi Królewscy używali technologii SI do przewidywania prawdopodobnej przyszłości na Ziemi. Widzieli, że Ludzkość najprawdopodobniej wybierze negatywną linię czasową, która pozwoli im uniknąć osądu ze strony Super Federacji. Kapłani wyjaśnili, że jeśli królewscy członkowie zostaną przebudzeni wcześniej, będzie to oznaczało, że ich przewidywania dotyczące prawdopodobnej przyszłości były błędne i rozwinie się nieznana linia czasowa. Powiedzieli, że mieli oni zostać przebudzeni dopiero po następnym wydarzeniu solarnym.
W tym momencie Emmi ze Starszyzny Zulusów, przebywający na pokładzie statku Majów, wziął głęboki oddech i powiedział: „Już czas”, a następnie teleportował się na pokład Pre-Adamickiego statku-matki. Nowo przebudzeni Pre-Adamici zaczęli wydawać gniewne okrzyki w kierunku Kapłanów i Rady MKK, wskazując i potrząsając pięściami. Emmi zaczął wtedy mówić w języku Pre-Adamitów i nagle w pomieszczeniu pojawiła się inne istoty. Pochodziły one z jednej z grup Super Federacji, którą nazywamy „Świetlistymi”. Miały ponad 2,4m wzrostu, luminescencyjną białą skórę, białe kręcone włosy i oczy z tęczówkami, które świeciły jak zapalony koniec cygara.
Jeden ze „Świetlistych” wyciągnął zza pasa duży zwój i zaczął czytać. Każde słowo rozbrzmiewało echem po starym statku-matce, powodując, że Pre-Adamici, Kapłani i liderzy MKK padali na kolana z rękami zakrywającymi uszy. Emmi jako jedyny był na nogach, tańcząc z wielkim uśmiechem na twarzy.
Kiedy „Świetlisty” skończył czytać, Emmi krzyknął “DOKONAŁO SIĘ!”, po czym zawołał głośnym, plemiennym krzykiem, padając na podłogę na oba kolana i klaszcząc przed sobą w dłonie. Kapłani i Pre-Adamowi członkowie królewscy zaczęli skrzeczeć i uciekać przed setkami małych niebieskich orbów, które wdarły się do pomieszczenia. Niektóre z nich przeleciały przez sufit na inne piętra komory hibernacyjnej. Niebieskie orby przemknęły przez pomieszczenie, pochłaniając Pre-Adamitów i ich genetyczne hybrydy z pięter wyżej.
Następnie Emmi przemówił do MKK: „Kosmiczne sądy odnośnie starego cyklu solarnego są obecnie w toku; biada tym, którzy będą sądzeni.” Następnie zwrócił się do ciała złożonej w ofierze kobiety na podłodze i powiedział: „Nie mogę znaleźć na tej planecie emocji podobnych do współczucia czy rozsądku. To było zupełnie niepotrzebne”. Pochylił się i wyciągnął rękę nad ciałem złożonej w ofierze kobiety, która ożyła. Wstała i rozejrzała się po pomieszczeniu, a następnie popatrzyła na Emmi, który uśmiechnął się, ujął ją za rękę, po czym zniknęli z pokładu statku-matki, pozostawiając zarząd MKK z kompletnym niedowierzaniem w oczach odnośnie tego, czego właśnie doświadczyli.
W tym momencie członkowie Grupy Anshar zaczęli się ściskać i cieszyć, a następnie zwrócili się do Rady Sojuszu TPK i powiedzieli, że pomimo straszliwego wyglądu tej linii czasowej, wszystko było na dobrej drodze do najbardziej optymalnej przyszłości dla naszej planety. Po raz pierwszy Ludzkość jest odpowiedzialna za decyzje dotyczące linii czasowej. Wybór, którego dokonamy i linia czasowa, którą wybierzemy, zdefiniuje Wydarzenie Solarne oraz przebieg kosmicznych sądów.
Goode opisał jedno ze swoich widzeń astralnych podczas służby w programie „20 i z powrotem” we frakcji Słoneczny Strażnik, dotyczące rozbłysku słonecznego. Opisał on błysk plazmy emanujący ze Słońca i uderzający w Ziemię. Wszyscy pozytywnie spolaryzowani ludzie zebrali się razem, trzymając się za ręce i radośnie śpiewali. Wszyscy negatywnie spolaryzowani ludzie wyglądali jakby spadali z Ziemi i znikali.
Pre-Adamici ustawili Ludzkość na negatywnej linii czasowej, jednak obecnie wybór należy do nas, aby powtórzyć cykl negatywnej linii czasowej lub wybrać wolność na tej pozytywnej. Nowi Opiekunowie, Federacja Planet Lokalnych oraz Super Federacja robią wszystko co w ich mocy, aby nam pomóc, ale to nasz kolektyw decyduje o ich działaniach. Czekają, aby zobaczyć, czy wstaniemy z kolan i odmówimy udziału w niewolnictwie, czy też załamiemy się pod naszą traumą i wpadniemy w kolejny negatywny cykl.
Bądźcie cierpliwi, bądźcie silni. Jesteśmy w tym razem.
Portal Corey’a: https://ascensionworks.tv
Skróty literowe:
TPK – Tajny Program Kosmiczny,
GLNG – Globalna Liga Narodów Galaktycznych,
SI – sztuczna inteligencja,
MKK – Międzyplanetarny Konglomerat Korporacyjny,
Remote Viewing (RV) – widzenie astralne
ET – (extraterrestrials), kosmici, istoty pozaziemskie,
Super Federacja (lub w skrócie Federacja) – Super Federacja Drako-Reptylian,
LCP – Lokalna Konfederacja Planet,
DOK – Dowództwo Operacji Księżycowych
[…] strona źródłowa: https://kosmiczneujawnienie.com/2021/12/11/wybudzanie-starozytnych-bogow-z-komor-hibernacyjnych-cz-2… […]
W zeszłym roku (2021)będąc w mieszkaniu (Warszawa )siedziałam na kanapie i spojrzałam w okno na skrawek niemal czystego nieba. Resztę zasłania mi blok vis à vis. Po chwili zobaczyłam dużą ciemną chmurę, jakby zwiastującą burzę. Zaskoczyło mnie to, bo nie było mowy o burzach. Nagle ten skrawek nieba z tą chmurą zamienił się w jakieś pole bitwy a nie burzy. Laserowe wiązki w takim tempie pobłyskiwały za tą chmurą, że w niczym nie przypominałyżeczki wyładowań atmosferycznych. Wystraszyło się tak bardzo, że bałam się to filmować, bo musiałabym stać w oknie. Serce mi waliło że strachu z powodu tego zjawiska. Nie było grzmotów, wyładowań ale błyski ,które nie mogły pochodzić jako zjawisko atmosferyczne. Jak mogłam tego nie nagrać ? To była jakaś walka nad ziemią i tak jakby celowo zasłonięta tą chmurą, która nagle po tym zniknęła. Nie wiem czy ktoś to widział…… W listopadzie idąc około 19-20chodnikiem przy moim bloku uwagę moją przykuł błyskawiczny przelot jakiegoś świetlistego pojazdu. Był bardzo wysoko. Potem z niego wyszed drugi i pod różnymi kątami zmieniał kierunek. Samolot tego by nie dokonał. Podekscytowana stałam z zawartą głową a serce mało nie eksplodowało. Widziałam UFO? Przecież to moje marzenie! Jak widać mgołym to być ziemskie technologie….ale i tak nie zapomnę tych widoków…. Nie używam żadnych psychotropic ani alkoholu? Jestem miłośnikiem tej wiedzy i starą duszą.
Zapomniałam dodać, że pamiętam urywki dwóch wcieleń od dziecka a potem poprzez regresing odkryłam trzy kolejne. Bardzo mi to pomogło zrozumieć obecne życie i zdarzenia.