Oto kolejny bardzo ciekawy artykuł wchodzący w szczegóły ostatnich doniesień dotyczących unieszkodliwienia główniejszych teleskopów obserwacyjnych na Ziemi. Czy łączy się to z nadchodzącymi wyborami prezydenckimi w USA? Czy ma to związek z wątpliwą pandemią koronawirusa? Jak zwykle pozostawiamy Wam to do samodzielnej oceny.
Pozdrawiamy Was, życzymy miłej lektury,
Zespół Kosmicznego Ujawnienia
Artykuł napisami przez Michael’a Sallę
Strona źródłowa: https://exopolitics.org/will-false-flag-asteroid-attack-be-staged-to-delay-2020-election/
Data Publikacji: 31 sierpnia 2020
4 listopada 2016 roku, NASA, FEMA, Sektor Energetyczny, Jet Propulsion Laboratory (JPL), Amerykańskie Siły Powietrzne oraz Kalifornijskie Biuro Zarządzania Kryzysowego (California Governor’s Office of Emergency Services) planowały ćwiczenia symulujące destrukcyjne uderzenie asteroidy sięgającego średnicą 250 metrów, na wypadek gdyby uderzyły on blisko Kalifornii Południowej lub gdzieś tuż przy zachodnim wybrzeżu na Pacyfiku.
Poniżej możemy przeczytać o tym, co NASA/JPL miały do powiedzenia po 3 tygodniach od rozpoczęcia symulacji, odnośnie hipotetycznego uderzenia asteroidy:
Ćwiczenia objęły prawdopodobne uderzenie (asteroidy) za 4 lata od chwili obecnej – fikcyjnego asteroidy, który załóżmy został odkryty z 2% prawdopodobieństwem uderzenia w Ziemię 20 września 2020 roku. Symulowany obiekt miał pomiędzy 100 a 250 metrów średnicy z możliwymi następstwami uderzenia w dowolnym miejscu na Ziemi, ze szczególnym uwzględnieniem całego obszaru USA.
W fikcyjnym scenariuszu, obserwatorzy kontynuowali śledzenie asteroidy przez 3 miesiące używając teleskopów naziemnych, po którym czasie prawdopodobieństwo uderzenia wzrosło do 65%. Następne obserwacje musiały poczekać kolejne 4 miesiące ze względu na pozycję obiektu znajdującego się poza Słońcem. W chwili gdy w maju 2017 roku wznowiono śledzenie okazało się, że prawdopodobieństwo uderzenia wzrosło do 100%. Do listopada 2017 roku symulacje przewidywały, że uderzenie nastąpi blisko Kalifornii Południowej lub gdzieś tuż przy wybrzeżu USA z Pacyfikiem.
Nie jest to jedyna symulacja uderzenia asteroidy zorganizowana przez naukowców oraz przez agencje rządowe. Świeższe ćwiczenia kolizji asteroidy z Ziemią miały miejsce w 2019 roku i zakładano, że uderzy ona w Nowy Jork 29 kwietnia 2027 roku. Obiekt o rozmiarach wspomnianych poprzednio, od 100 do 250 metrów, uderzyłyby z destrukcyjną siłą od 100 do 800 megaton trotylu.
Warto tutaj wspomnieć, że największa bomba wodorowa, jaką zdetonowano w 1961 roku, bomba “Car”, miała ogromną siłę 50 megaton trotylu. “Przypadkowo” Rosjanie opublikowali tajny film ukazujący jak straszliwych zniszczeń może dokonać bomba “Car”, którą przetestowano w odległych zakątkach regionów arktycznych na Nowej Ziemi. Jasnym jest, że gdyby asteroida uderzył w kontynent Ameryki Północnej lub spadłby gdzieś blisko zachodniego wybrzeża z siłą 800 megaton, to cały region uległby zniszczeniu, co pociągnęłoby ekstremalnie wysoką liczbę ofiar w ludziach.
Związek hipotetycznego uderzenia asteroidy, 20 września 2020 roku, nie łączy się z dniem dzisiejszym w związku z nadchodzącą datą, lecz w związku z niepokojącymi doniesieniami ze świata nauki i polityki. Doniesienia te jasno wskazują na poważne ataki fałszywej flagi, które mają zostać rozpętane przez Deep State, w ramach ostatniego wysiłku powstrzymania Wyborów Prezydenckich 2020.
W oszacowaniu realnego faktu zorganizowania uderzenia asteroidy dla celów politycznych, warto przytoczyć słowa dr. Wernera von Brauna, byłego szefa Centrum Lotów NASA, który jako pierwszy ujawnił, że fałszywe uderzenie asteroidy zostanie kiedyś przeprowadzone przez Deep State.
W 1974 roku zwierzył się on Carol’owi Rosin’emu, byłemu szefowi Fairchild Industries, o serii wydarzeń fałszywej flagi, które miały zostać zorganizowane przez Deep State po to, by wypromować ich agendę kosmicznego wyścigu zbrojeń.
Von Braun powiedział, że uderzenie asteroidy zostanie zorganizowane przez Deep State w chwili gdy wyczerpią oni wcześniej wymyślone zagrożenia związane Rosjanami, terrorystami oraz z niebezpiecznymi krajami. Gdy tamte zagrożenia nie będą już dłużej znajdowały politycznego uzasadnienia ogromnych wydatków na zbrojenia, to wprowadzony zostanie do amerykańskiej opinii publicznej nowy scenariusz po to, by utrzymywać wzrost budżetu na cele militarne. Zgodnie z doniesieniami von Brauna, doprowadzi to w ostateczności do kosmicznego wyścigu zbrojeń.
Co nadaje niezwykłej wagi doniesieniom von Brauna, zważywszy na datę 20 września uderzenia asteroidy ustaloną w 2016 roku, jest fakt zamknięcia ponad 100 największych obserwatoriów na Ziemi, ze względu na pandemię COVID’a 19. Wydaje się, że nie istnieje żadne realne usprawiedliwienie oparte o przesłanki zdrowotne bezprecedensowego zamknięcia obserwatoriów naziemnych. W końcu nocne obserwacje prowadzone są i zapisywane automatycznie przy użyciu niewielkiej liczby astronomów.
Co jest jeszcze bardziej niezwykle w całej tej historii to “przypadkowe uszkodzenie” teleskopu w Arecibo w Puerto Rico. 11 sierpnia 2020 roku ogromnej średnicy kabel uległ szkodzeniu co spowodowało unieszkodliwienie obserwatorium w najbliższej przyszłości. Oznacza to, że w obecnym krytycznym dla Ziemi czasie, kiedy to regularnie dochodzi do raportów asteroidów omijających Ziemię, istnieje bardzo niewielu astronomów mogących obserwować nasze niebo.
Zgodnie z komentarzem Steven’a Jonowieckiego z Obserwatorium McDonald w Teksasie:
“… Jeśli każdy na świecie zaprzestałby obserwacji to doszłoby do braku danych, których nie będzie można odzyskać … Będzie to okres kiedy to społeczność astronomów nie będzie dysponowała danymi odnośnie tego co się stało …”
Komentarz Jonowieckiego jest krytyczny ze względu na potwierdzenie tego, że nie istnieją niezależne dane astronomiczne odnośnie tego co obecnie dzieje się w przestrzeni kosmicznej. Co jest jeszcze bardziej wymowne to fakt, że symulacje uderzenia asteroidy przeprowadzone w 2016 roku przewidywane są na wrzesień 2020 roku. Obserwatoria odgrywały tam główną rolę w rozpoznawaniu i śledzeniu asteroidy tuż przed destrukcyjnym uderzeniem.
Oto co do powiedzenia ma Shepard Ambellas z Intellihub odnośnie ostatnich zamknięć obserwatoriów astronomicznych:
“Zaprzeczając logice, duża liczba teleskopów oraz obserwatoriów na całej Ziemi pozostaje zamknięta przez pandemię koronawirusa, podczas gdy ryzyko uderzenia w ziemię obiektów kosmicznych przelatujących blisko, jest bardzo wysokie. Ponad 100 teleskopów został zamkniętych w posunięciu, które w rzeczywistości nie ma żadnego sensu, a obecnie największe obserwatorium radiowe Arecibo zostało unieszkodliwione po nieoczekiwanym uszkodzeniu kabla, co stworzyło około 30 metrowy ślad na talerzu. To stwarza dodatkowe problemy.
Najgorsze jest w tym to, że teleskop w Puerto Rico śledził obiekt przelatujący blisko Ziemi gdy nagle został wyłączony. Nigdy wcześniej nie było lepszego czasu na to, by asteroida uderzył w Ziemię o czym wiedzą Departament Obrony Narodowej, Biały Dom oraz inne agencje.”
Wraz z zamknięciem ogromnej liczby obserwatoriów, plany Deep State’u na zorganizowanie fałszywego uderzenia asteroidy, wchodzą w perfekcyjne okno czasowe. Będzie stosunkowo niewielu profesjonalnych astronomów z danymi, którzy będą potrafili obalić (fałszywą) narrację przekazaną przez agencje rządowe oraz media mainstreamowe, jeśli do czegoś takiego dojdzie.
Jeśli np. zostanie użyta tajna broń kosmiczna “berło boga” (rods of good, (https://www.wearethemighty.com/articles/these-air-force-rods-from-god-could-hit-with-the-force-of-a-nuclear-weapon ) w celu imitacji uderzenia asteroidy, to będzie bardzo niewielu astronomów z namacalnymi danymi, którzy mogliby sprzeciwić się oficjalnej wersji wydarzeń, zorganizowanej przez Deep State, który ciagle używa swoich światowych zasobów mainstreamowych.
Dlaczego ma to się zdarzyć właśnie teraz? Jedną z największych przyczyn jest fakt, że zgodnie z szacunkami przedwyborczymi Deep State’u, Trump z łatwością wygra wybory 2020. Opinia ta jest poparta przez wiele niezależnych badań opinii ukazujących fakt, że Trump dociera do do coraz nowszych grup ludzi, przez swoje działania “law and order” (prawo i porządek). Joe Biden nie wykazuje rzeczywistego zainteresowania spotkań z wyborcami, poważnie ściera się z Trumpem, a obecnie wzywa się go nawet, by zaniechał uczestnictwa w debatach.
Nawet skłaniający się w kierunku lewicy obserwator, dr. Jonathan Turley, prof. Uniwersytetu w Georgetown, jest zdumiony brakiem potępienia przez Demokratów zamieszek i fali przemocy przetaczających się w głównych skupiskach miejskich, które prowadzą do społecznego chaosu. Wszystko to prowadzi do ogromnego przejścia wyborców na stronę Trumpa, prezydenta wyznającego zasadę “law and order” (prawo i porządek).
Wygląda na to, że liderzy Demokratów stracili wszelkie nadzieje na wygraną w wyborach i obecnie promują szeroko zakrojony chaos społeczny, w nadziej na zrzucenie za to winy na barki Trumpa, co jest ich działaniem ostatniej szansy.
Zważywszy na obecne okoliczności, wszystkie powyższe powody sugerują, że zamiast pozwolić Trumpowi wygrać wybory, Deep State będzie usiłował rozpętać operację fałszywej flagi po to, by zapobiec odbyciu się ich.
To pogłębiłoby jeszcze panujący chaos z powodu na fakt, że Konstytucja Amerykańska nie zawiera klauzuli przewidującej kontynuowanie prezydentury Trumpa po 20 stycznia 2021 roku. Dotknęłoby to również Kongres USA oraz 1/3 senatorów, którzy stają w obliczu ponownej elekcji 3 listopada tego roku, a których kadencja wygasa 3 stycznia 2021 roku.
Oto jak przedstawia to Alan Dershowitz, emerytowany profesor harwardzki, który ma połączenia z Deep State’m przez oskarżonego o pedofilię współpracownika, Jeffrey’a Epstein’a:
“Co Konstytucja mówi w przypadku stanu wyjątkowego uniemożliwiającego przeprowadzenie wyborów przed końcem kadencji prezydenta? … Zaczynamy oczywiście od słów Konstytucji zawartej w 20 Poprawce, które brzmią: “kadencja prezydenta oraz wiceprezydenta kończy się w południe” 20 stycznia. Nie może to być jaśniejsze …
Jeśli jednak wybory nie odbyły się, to nie ma ani prezydenta ani wiceprezydenta elekta. Kongres następnie dostarcza Białemu Domowi swoją pozycję dziedziczenia stanowiska, “jeśli z powodu śmierci, rezygnacji, usunięcia z biura, niemożliwości wykonywania obowiązków lub przez naruszenie praw”, nie ma ani prezydenta ani wiceprezydenta …
Nawet jeśli Kongres posiada władzę, by wypełnić lukę w Konstytucji, to nie jest jasne czy jest to zrobione w świetle obowiązującego prawa, ponieważ wyłonienie kandydata dziedziczącego rozpoczyna się od Spikera Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych.
Jeśli nie było wyborów, to nie ma Spikera dlatego, że nie ma Izby Reprezentantów, których członkowie podlegaliby wyborom w listopadzie 2020. Kadencja wszystkich członków Izby zakończyłaby się, zgodnie z Konstytucją, 3 stycznia …
Pozostałby, jednakże, Senat z większością członków nie podlegających listopadowej elekcji i z tego powodu, ciągle odbywający swoją kadencję. To jest ważne, gdyż w tym momencie następnym w kolejności jest Przewodniczący pro tempore Senatu Stanów Zjednoczonych, czyli Charles Grassley. Jednakże, skoro nie było wyborów, to wśród panujących senatorów ciągle może być większość Demokratów, bez przymusu reelekcji chyba, że panującym gubernatorom lub stanowym prokuratorom pozwolono by na wypełnienie luki, co jest osobną sprawą.”
Dershowitz wskazuje na to, że bez odbytych wyborów od Senatu należałoby wybranie kolejnego prezydenta USA. 2/3 Senatorów, którzy ciągle odbywaliby swoją kadencję kończącą się 3 stycznia 2023 lub 2025, dokonałoby koniecznego wyboru.
Pośród 65 Senatorów, którzy nie podlegają reelekcji w 2020 roku, 33 jest Demokratami, a 30 Republikanami oraz 2 jest niezależnych – Bernie Sanders i Angus King. Zarówno Sanders jak i King zwąchali się z Demokratami. Oznacza to, że w przypadku zaniechania wyborów 2020, po 3 stycznia obecnie panujący lider większości Mitch McConnel i Prezydent pro tempore Chuck Grassley, byliby zastąpieni przez Demokratów, którzy w tym wypadku staliby się partią większości z przewagą głosów 35 do 30.
Nowym Prezydentem pro tempore Senatu USA zostałby albo Chuck Schumer (obecny lider partii mniejszości) lub zastąpiony zostałby obecnym Demokratycznym członkiem, ponieważ Richard Durbin jest pośród tych, którzy straciliby obecną pozycją (senatorska partia mniejszości). Z czwartą pozycją w kolejce do prezydentury, poza Prezydentem, wiceprezydentem, liderem większości izby, z których każda pozycja nie byłaby obsadzona, po 3 i 20 stycznia 2021 nowym prezydentem zostałby Schumer lub Durbin. Następnie przeprowadzono by nowe wybory federalne zgodnie z planem, jednak z agendą Demokratów kontrolujących Senat.
To co potwierdza ten alarmujący scenariusz, który unieważniłby kampanię reelekcyjną Prezydenta Trumpa, są dziwne roszczenia Nancy Pelosi odnośnie prezydenckiego prawa dziedziczenia stanowiska i zachowania rządu, co zostało ukazane w wywiadzie w MSNBC:
“Bez względu na to czy (Donald Trump) wie o tym czy nie, opuści on (stanowisko) … Fakt, że nie chce on opuścić Białego Domu nie oznacza, że nie będziemy mieli ceremonii inauguracyjnej należycie wybranego prezydenta USA … “ Oświadczenie Pelosi zostało wypowiedziane po tym, jak uczestniczyła w spotkaniu Podtrzymania Rządu podczas którego Pentagon ujawnił czołowych oficjeli w łańcuchu dziedziczenia prezydentury, który jest potencjalnym ryzykiem na katastrofę mogącą wystąpić jeszcze przed wyborami, co osłabi USA i inne państwa”.
Wydaj się, że Pelosi robiła aluzje do kryzysu Zachowania Rządu, który doprowadzić ma do odsunięcia od władzy Trumpa oraz do postawienia “należycie wybranego” prezydenta po jakiejś naturalnej klęsce żywiołowej.
Reasumując:
- ostrzeżenia von Brauna odnoszące się do przyszłych fałszywych uderzeń asteroidów,
- zamknięcie największych 100 obserwatoriów astronomicznych,
- zagęszczenie ostatnich asteroidów przelatujących blisko Ziemi,
- strategia samounicestwienia polegająca na podniecaniu zamieszek i fali przemocy przez Partię Demokratyczną,
- dziwne nieobecności Joe’a Biden’a w poważnych debatach politycznych,
- dziwne odniesienia Nancy Pelosi do Podtrzymania Rządu oraz zasady dziedziczenia prezydentury,
- oraz w końcu opis Alana Dershowitza dotyczący tego w jaki sposób brak wyborów 2020 zmusi Trumpa do porzucenia stanowiska 20 stycznia 2021 roku
Powyższe argumenty wskazują na to, że Deep State planuje nie dopuścić do ponownego wyboru na prezydenta Trumpa.
Wymyślone uderzenie asteroidy w USA, przy użyciu tajnie użytej broni kosmicznej kontrolowanej przez Deep State, doprowadziłoby do katastroficznych zniszczeń i niemalże na pewno do zaniechania wyborów mających odbyć się 3 listopada 2020.
Wtedy strategia Deep State’u polegałaby na graniu na czas, by doprowadzić do wakatu stanowiska Prezydenta Trumpa 20 stycznia 2021 roku, zgodnie z przepisami zawartymi w Konstytucji. Również wtedy Izba Reprezentantów nie pełniłaby swojej funkcji i wszystko pozostawione byłoby Senatowi, który kontrolowany jest przez Partię Demokratów.
Czy ten diaboliczny plan może odnieść sukces, przez jednoczesne oszukanie Amerykańskiej Opinii Publicznej oraz przez fałszywe uderzenie asteroidy, nie doprowadzający do nieuchronnej reelekcji Prezydenta Trumpa?
Obecnie Amerykańskie Siły Kosmiczne są w stanie integrowania wszystkich zasobów kosmicznych z różnych działów militarnych w kompleksowych usiłowaniach zapobieżenia tejże operacji fałszywej flagi. Historia pokazuje, że Deep State używał już w przeszłości swoich zasobów z Armii USA, ze społeczności wywiadowczej oraz z główniejszych korporacji aeronautycznych w celu przeprowadzenia fałszywych operacji tak jak np. 11 września 2001 “atak terrorystyczny” czy nieudanej próby z 13 stycznia 2018 roku, ataku pociskiem balistycznym z głowicą nuklearną na Hawaje.
Siły Kosmiczne ostatecznie zakończą te praktyki zgodnie z doniesieniami płynącymi z wojska. Proces gwałtownego zbierania zasobów przez Siły Kosmiczne bardzo niepokoi Deep State, co wyjaśnię na moim webinarze 26 września, pt. “Dlaczego Siły Kosmiczne Przerażają Deep State i Czarne Programy Kosmiczne”
https://us02web.zoom.us/webinar/register/WN_iRhkWW2DRWCT9gVSMLaLbg
Mówiąc to, Deep State ciągle posiada sporą liczbę zasobów w amerykańskiej społeczności wywiadowczej, w główniejszych korporacjach aeronautycznych a także w strukturach władzy Chin, które kooperują w celu stworzenia operacji fałszywego uderzenia asteroidy. Siły Kosmiczne i “Białe Kapelusze” działające w Militarnym Konglomeracie Przemysłowym będą musiały monitorować “niecne” formacje, by zapewnić że nie dojdzie do takiego wydarzenia.
Istnieje ogromna ilość dowodów wskazujących na to, że Deep State planuje wystartować z fałszywym uderzeniem asteroidy w Ziemię lub inną wymyśloną “naturalną klęską żywiołową” pomiędzy 20 września a 3 listopada 2020 roku jeszcze przed wyborami. Jednakże, szeroko rozciągnięta świadomość publiczna odnośnie tego diabolicznego planu, oraz aktywna interwencja Sił Kosmicznych i Białych Kapeluszy zapobiegnie temu planowi.
NOTATKA O SPRAWIEDLIWEJ DYSTRYBUCJI MATERIAŁÓW:
Strona ta zawiera materiały chronione prawami autorskimi, na którego dystrybucję nie wyraził zgody właściciel prawa autorskich.
Kosmiczne Ujawnienie rozpowszechnia ten materiał w ramach doniesień prasowych, dla celów badań naukowych, komentowania oraz poddania pod krytykę w ramach ustawy Fair Use 17 U.S.C. § 107.
Myślę, że to realny plan DS. Tego się można spodziewać bo widzą jak już bliski jest ich koniec. Dziękuję za tekst i pozdrawiam ciepło.
Tak, jest bardzo prawdopodobne, że będą chcieli wyłuskać, w akcie desperacji, co tylko mogą, by rozpętać wojnę i wprowadzić stan wyjątkowy. Uświadamianie sobie problemu jest częścią znalezienia rozwiązania. Pozdrawiam Cię 🙂 S. Lernacinski
Czy Trump jest na tyle silny, by temu zapobiec? Musiałby jak najszybciej zdusić łeb hydrze.
Nie wiem, czy w efekcie nie powinien złamać amerykańskiego prawa?
Witam. Trump nie będzie musiał łamać amerykańskiego prawa, by ochronić swój kraj przed fałszywymi atakami. Zgodnie z Konstytucją Prezydent ma chronić swoje państwo przed wrogami zewnętrznymi i wewnętrznymi.
Czy jest na tyle silny? Fakty mówią same za siebie: nieudane próby jego zabójstwa, obrona swojej osoby przed oskarżeniami odnośnie współpracy z Rosjanami podczas swojej kampanii prezydenckiej itd… Świat ma dość Cabala, świat jest zmęczony ciągłym knuciem i podchodami o władzę. Czas na zmiany jest teraz. Pozdrawiam, S. Lernaciński
nie wiem czy pan wie, ale nasz jasnowidz Jackowski.miał już wizję tej katastrofy. Mówił że to ,,nagle,, się wydarzy. Oczywiście samych jej skutków. Bo nie wie co to spowoduje . Więc byłbym ostrożny z tym optymizmem. od dawna wiadomo że ,,zwierze,, zagonione pod ścianę najbardziej ,,gryzie,,.A cabal ma za nic ludzkie życie i wytoczy wszystkie swoje ,,działa,,..
Wizję katastrof ma wiele osób tak samo jak miał to Nostradamus czy Baba Vanga. Niektóre z przepowiedni się spełniają a niektóre nie. Odnośnie optymizmu, to w dniu dzisiejszym nikt nie wie co się wydarzy, jednakże, wydarzenia, które rozwijają się przed naszymi oczyma napawają optymizmem.
Cabal robi pewne rzeczy i jest on obecnie przewidywalny bardziej niż wcześniej (stracili przewagę wykorzystania sztucznej inteligencji i projektu looking glass). To właśnie powoduje, że zważywszy na przesłanki płynące z 3 gęstości, sprawa jest wygrana. Pozdrawiam.
[…] 3 Czy wybory prezydenckie 2020 zostaną przerwane przez fałszywe uderzenie asteroidy?, dr Michael Salla, https://kosmiczneujawnienie.com/2020/08/31/czy-wybory-prezydenckie-2020-zostana-przerwane-przez-fals… […]