Funkcjonariusze pochodzący ze ściśle tajnych Amerykańskich Sił Powietrznych, którzy prowadzą program kosmiczny odpowiedzialny za system obserwacji całej Ziemi bardzo poważnie podeszli do sprawdzenia doniesień pewnych informatorów. Szczególną uwagę zwraca się na informacje, które świadczą o rozwinięciu równoległego programu kosmicznego przez Amerykańską Marynarkę Wojenną dysponującą statkami kosmicznymi o długości ponad kilometra, które mają należeć do ośmiu grup uderzeniowych, posiadających możliwości działania w otwartej przestrzeni kosmicznej.
Zgodnie z doniesieniami informatora z Tajnego Programu Kosmicznego Corey Goode, starszy rangą funkcjonariusz Sił Powietrznych, którego nazwano “Zygmunt”, prowadzi z nim “wymianę informacji”, aby dowiedzieć się o rzekomym programie kosmicznym prowadzonym przez Marynarkę oraz aby potwierdzić pogłoski o ich współpracy z pozaziemskimi grupami istot nazywanymi Nordykami.
Poprzednio Goode przekazał, że po raz pierwszy spotkał się z “Zygmuntem” (Artykuł: Etap Końcowy: Atlantyda na Antarktydzie, Cz. II) podczas szeregu uprowadzeń go, które zaczęły się w styczniu 2016 roku gdy trójkątny pojazd powietrzny z napędem antygrawitacyjnym wylądował w pobliżu jego domu w Teksasie. Dwóch funkcjonariuszy Sił Powietrznych zabrało go na jego pokład. W następstwie tego Goode został przesłuchany przy użyciu dożylnego podania mu pewnych substancji chemicznych, co zmusiło go do ujawnienia pochodzenia źródła informacji.
Po ujawnieniu się opinii publicznej w marcu 2015 roku doniesienia Goode przyciągnęły uwagę ściśle tajnego programu Sił Powietrznych, które bardzo blisko współpracują z innymi amerykańskimi formacjami wojskowymi takimi jak Narodowe Biuro Rozpoznania (National Reconnaissance Office, NRO), Ameryańska Agencja Wywiadu Wojskowego (Defense Intelligence Agency, DIA) i Amerykańska Wewnętrzna Agencja Wywiadowcza (National Security Agency, NSA). Goode nazywa te powiązane ze sobą i współpracujące razem formacje Militarnym Kompleksem Przemysłowym Tajnego Programu Kosmicznego (MKP TPK).
Frakcja MKP TPK jest całkowicie oddzielona od bardziej zaawansowanego programu Marynarki Wojennej, który nazywany jest “Słoneczny Strażnik” gdzie Goode służył podczas programu “Dwadzieścia i z Powrotem”, wykonując swoje obowiązki od 1987 do 2007 roku. W swoich poprzednich doniesieniach Goode obszernie omawia działalność oraz interakcje frakcji “Słoneczny Strażnik” z odwiedzającymi nas cywilizacjami pozaziemskimi.
Pierwsze uprowadzenia przeprowadzone przez “Zygmunta” miały za zadanie potwierdzić źródło informacji Goode, który ujawniał bardzo tajne informacje odnośnie MKP TPK. We wcześniejszych swoich raportach Goode opisuje również w jaki sposób “Zygmunt” wraz ze swoimi podwładnymi zmusza go przy pomocy podawanych dożylnie substancji chemicznych do wydania kilku agentów pracujących dla frakcji “Słoneczny Strażnik”.
Charakter przeprowadzanych przez “Zygmunta” przesłuchań zmienia się diametralnie gdy dochodzi on do wniosku, że przynajmniej część informacji przekazywanych przez Goode jest precyzyjna i nie należy do typowego programu dezinformacyjnego należącego do innego oszukańczego elementu MKP TPK.
W następstwie tego “Zygmunt” rozpoczyna z Goode “wymianę informacji”, która rozpoczęła się podczas “spotkań” odbywających się pod koniec 2016 roku. Tam Goode otrzymuje informacje o Antarktydzie oraz o intensywnych zmaganiach w celu przejęcia władzy wewnątrz amerykańskiego systemu bezpieczeństwa narodowego, co objęło również zeszłoroczne wybory prezydenckie. Goode pisze na ten temat obszerne sprawozdanie wydane 11-go grudnia 2016 roku.
16-go marca przekazuje mi on szczegółowe informacje podczas naszej czterogodzinnej rozmowy dotyczącej odbywających się spotkań z “Zygmuntem” i/lub z jego dwoma podwładnymi należącymi do MKP TPK, którzy regularnie pokazują się u niego aż do dnia dzisiejszego. Pierwotnie informacje otrzymane od Goode miały być opublikowane w kolejnym artykule “Endgame” i zostały mi przekazane po to, aby wyszły na światło dzienne.
Zakres wiadomości mających wpływ na bezpieczeństwo narodowe USA oraz naszej całej planety, które ujawniane są przez Goode przyprawiają o zawrót głowy. Następstwem tego jest to podsumowanie, będące pierwszą częścią serii artykułów opisujących wiadomości pozyskane przez Goode podczas “wymiany informacji” z “Zygmuntem” i/lub jego podwładnymi podczas działań, w których on ostatnio uczestniczył.
Według niego ogólnym kontekstem “wymiany informacji” jest gniew “Zygmunta” na fakt, że jego MKP TPK został wyłączony z pętli działań odbywających się w otwartej przestrzeni kosmicznej co obejmuje interakcje pozaziemskie oraz zaawansowane technologie. Prawdopodobne istnienie potężniejszego programu Marynarki Wojennej, który działa gdzieś w przestrzeni kosmicznej wraz z technologiami znacznie bardziej zaawansowanymi niż cokolwiek co posiada MKP TPK, szczególnie niepokoi “Zygmunta”.
Działania MKP TPK zarządzanego przez “Zygmunta” ogranicza się do operacji wokół Ziemi (do wysokości 800 km) i wykorzystuje przynajmniej dwie stacje kosmiczne zdolne do przyjęcia kilkuset osób personelu oraz kilku szwadronów pojazdów TR-3B, które obsługują te stacje. Jest to spójne z instrukcjami przekazanymi Prezydentowi Ronaldowi Reaganowi w 1985 roku a następnie opublikowanymi przez niego w swoich pamiętnikach, gdzie pisze on o tym, że są one zdolne do przyjęcia około 300 astronautów.
Lunch z pięcioma wybitnymi naukowcami. Było to ciekawe. Przestrzeń kosmiczna jest w rzeczywistości naszą ostatnią barierą, a rozwinięta tam astronautyka jest podobna do science-fiction z jedną różnicą, że jest ona prawdziwa. Dowiedziałem się, że moglibyśmy umieścić tam 300 ludzi [str. 334].
Gdy Reaganowi przekazano informacje na temat MKP TPK to był on pod wrażeniem jego możliwości.
Goode dodatkowo przekazuje informacje o tym, że MKP TPK utrzymuje niewielkie bazy na Księżycu oraz na Marsie, lecz są to rzeczy poboczne zważywszy na jego podstawową misję obejmującą inwigilację otoczenia Ziemi oraz jego inne operacje.
Przekazuje on dalej, że zarówno “Zygmuntowi” jak i personelowi MKP TPK wmawiano, że znajdują się na samym szczycie piramidy wywiadowczej gdy dochodziło do wynoszenia w przestrzeń kosmiczną zaawansowanej technologii wojskowej. Jednakże odkryli oni, że są tak naprawdę “pie…..ną strażą przybrzeżną”.
Wściekłość “Zygmunta” odnośnie kłamstw, którymi karmiono go i członków MKP TPK doprowadziła do gniewnej konfrontacji z jego przełożonymi. To zaowocowało podjęciem przez niego czynności śledczych odnośnie doniesień Goode wraz z tymi, które dostarczone zostały ostatnio przez Williama Tompkinsa podczas jego wywiadów oraz w jego ostatniej książce “Wybrani przez Kosmitów” (“Selected by Extraterrestrials”). Tam w szczególności opisuje on współpracę Amerykańskiej Marynarki Wojennej z pozaziemską rasą Nordyków.
Co ważniejsze, zgodnie z tym co mówi Goode, “Zygmunt” przeprowadza obecnie podobne dochodzenie w związku z moją ostatnio wydaną książką w marcu 2017 r. pt. “Tajny Program Kosmiczny Amerykańskiej Marynarki wojennej oraz Sojusz z Pozaziemską grupą Nordycką” (“The US navy’s Secret Space Program and Nordic Extraterrestrial Alliance”). Jego dochodzenie obejmuje również badanie historycznych dokumentów wraz z przesłuchiwaniem personelu Marynarki Wojennej, którego członkowie posiadają potencjalną wiedzę na temat tego programu, który został potajemnie skonstruowany równolegle ze stworzeniem MKP TPK.
Po wyeliminowaniu wielu możliwych, zadziwiających źródeł informacji “Zygmunt” w chwili obecnej doszedł do wniosku, że istnieją tylko dwa wytłumaczenia dla rewelacji Goode. Pierwszym jest: odwiedzająca nas grupa “pozaziemskich Nordyków”, znana jako MKP TPK manipuluje nim poprzez techniki kontroli umysłu i karmi go precyzyjnymi informacjami dla bliżej nie określnej agendy.
Drugim wyjaśnieniem jest: Goode jest mocno połączony z prowadzonym przez Marynarkę Wojenną Tajnym Programem Kosmicznym, który jest częścią “Sojuszu Tajnego Programu Kosmicznego” i współpracuje zrazem z grupą Istot Pozaziemskich zwanych “Sojuszem Istot Kulistych”.
“Zygmunt” rozpoczął “wymianę informacji” z Corey po części, aby głębiej dochodzić prawdy i poprzez to określić, które z tych dwóch wyjaśnień okaże się bardziej prawdziwe.
“Zygmunta” mocno niepokoją plany “częściowego ujawnienia” prawdy o MKP TPK co obnażyłoby tylko wycinek informacji o działaniach odbywających się w otwartej przestrzeni kosmicznej, w którą zaangażowane są wydziały amerykańskie o pomniejszym stopniu tajności. Troska się o to, że prawda musi zostać określona i ukazana w celu podtrzymywania morale członków różnych programów. Czy MKP TPK znajduje się na samym szczycie piramidy wywiadowczej czy może jednak spełnią się jego obawy, że jest on tylko “pie…..ną strażą przybrzeżną”?
Jest to szczególnie ważne w połączeniu z inicjatywą dotyczącą książki Toma DeLonge’a “Sekret Machines: Chasing Shadows” , która rozpoczęła się na początku 2016 roku i wspierana była przez 10 osób obejmujących wysokie stanowiska w wojsku oraz korporacjach. Pod koniec tego samego roku Wikileaks opublikowało maile, które potwierdziły roszczenia DeLonge’a oraz doprowadziło do zdemaskowania dwóch spośród dziesięciu funkcjonariuszy zaangażowanych w tę inicjatywę.
DeLonge i jego grupa doradcza szczerze wierzą, że ujawnienie prawdy o prowadzeniu programu kosmicznego przez Amerykańskie Siły Powietrzne w skład, którego wchodzą pojazdy typu TR-3B wprowadzi nas w nową erę badań przestrzeni. Szwadrony latające tymi pojazdami działają z Area 51, tajnego portu lotów kosmicznych na wyspie Diego Garcia oraz z innej tajnej lokalizacji na Antarktydzie, która według “Zygmunta” jest również główną placówką Badań i Rozwoju (R&D).
[Aktualizacja] 20-go marca Corey, na swojej stronie na Facebooku, przekazał więcej informacji odnośnie bazy na Antarktydzie:
“Niektóre placówki wojskowe i korporacyjne (np. Lockeed itd. ) są bazami bardzo podobnymi do Camp Freedom, który został zbudowany w Grenlandii w ramach projektu Iceworm, lecz są znacznie od niego większe. Port lotniczy rozrósł się z należącej początkowo do Nazistów instalacji wojskowej. Naziści posiadali kilka baz wybudowanych na południowo-wschodnich i wschodnich obszarach Antarktydy. Powodem dla którego “Zygmunt” wspomniał o tym jest to, że użyłem Projektu Iceworm w mojej prezentacji na ostanim Conscious Life Expo. Na Antarktydzie ma miejsce znacznie więcej działań, które nie są powiązane ze starożytnymi ruinami. Rozwój oraz testowanie broni są ściśle zakazane zgodnie z prawem międzynarodowym dotyczącym obszarów antarktycznych. Warto zauważyć, że wiele z baz na Księżycu oraz Marsie również zostało wybudowanych w ten sam sposób. Corey Goode.”
Wysiłki DeLonge’a spotkały się z ogromnym wsparciem pośród Amerykańskich Sił Powietrznych oraz urzędników korporacyjnych. Zgodnie z doniesieniami Corey obecnie to się zmieniło. “Zygmunt” wierzy, że obecne parcie DeLonge’a jest tylko formą “częściowego ujawnienia”, które niezaprzeczalnie doprowadzi do pogłębienia luk w informacjach pomiędzy MKP TPK a Sojuszem TPK wraz z frakcją “Słoneczny Strażnik”.
W następstwie tego, kiedyś solidarne wsparcie Sił Powietrznych dla ujawnienia DeLonge’a traci na sile. W rzeczywistości to MKP TPK pragnie dostać się do samego dna tego wszystkiego, zanim cokolwiek na jego temat wyjdzie do opinii publicznej.
Goode donosi, że “Zygmunt” organizuje konferencje, na których przekazywane są te informacje wybranym ważnym osobistościom ze społeczności przemysłu lotniczego i kosmonautyki. Na nich to Corey prezentuje wiadomości wiodącym inżynierom, naukowcom, przemysłowcom i innym, którzy słuchają ich, aby potwierdzić ich znajomość w tym temacie.
Konferencje organizowane są przez “Zygmunta” a jego podwładni dostarczają Corey transportu wraz z ochroną. Goode twierdzi, że obecnie przeprowadził około 28 pogadanek dla ważnych osobistości na podobnych tajnych spotkaniach gdzie brało udział od jednej do ośmiu osób.
Jedno z tych spotkań, zorganizowanych w hotelu gdzie i Corey się zatrzymał, obejmowało trzech uczestników i miało ono miejsce pod koniec stycznia 2017 r. Ja również wtedy przebywałem w tym samym hotelu i przekazał mi on wtedy dużo informacji z jego wizyty na Antarktydzie, co opublikowałem na swojej witrynie exopolitics.org .
Konferencja nosiła nazwę “Człowiek w Przestrzeni Kosmicznej i Forum Badawcze” (Human Spaceflight and Exploration Forum) zorganizowane przez Specjalne Służby Przestrzeni Powietrznej i Kosmicznej. Goode mówi, że podczas tej krótkiej prezentacji dla trzech VIP-ów, którzy zarazem byli partycypantami Forum jeden z nich opuścił pomieszczenie z niedowierzaniem na twarzy odnośnie istnienia takiego programu kosmicznego.
Pozostałe dwie osoby dosłuchały do końca lecz zakłopotanie i konsternacja na ich twarzach świadczyły, że nie uwierzyły w ani jedno słowo z tego, co Corey mówił.
Goode donosi dalej, że we wszystkich prezentacjach jeden lub dwóch partycypantów wykazało podobną reakcję niedowierzania co wiązało się z opuszczeniem przez nich pomieszczenia konferencyjnego. Jednakże pozostałe osobistości nadal uczestniczyły w tej konferencji, która przybierała nieco żartobliwą formę. Następstwem tego było zaprzestanie organizowania przez “Zygmunta” tych sesji informacyjnych gdyż nie wywierały one pożądanego efektu polegającym na informowaniu ludzi na najwyższych stanowiskach o istnieniu programu kosmicznego prowadzonego przez Marynarkę Wojenną. Nie dostarczały one również “Zygmuntowi” informacji potrzebnych do przeprowadzenia jego dochodzenia.
Podczas mojej rozmowy z Corey 16-go marca wskazałem mu na paradoks tej całej sytuacji. Dokładnie to samo przydarzyło się Williamowi Tompkinsowi podczas II Wojny Światowej gdy został przydzielony do zadania przekazania informacji zawierających nazistowskie latające spodki używające technologii antygrawitacyjnych oraz wiadomości o tym, że ich program wspierany był przez pozaziemską rasę gadzią.
Tompkins mówił, że wielokrotnie gdy przekazywał te informacje (w Wojskowej Bazie Sił Powietrznych w San Diego) różnym firmom lotniczym prowadzącym placówki testujące maszyny lotnicze, naukowym “mózgom”, wydziałom uniwersyteckim oraz inżynierom spotykał się z zaprzeczeniem i stwierdzeniem, że jest to niemożliwe. Zgodnie z jego doniesieniami toczył on nieustanną walkę ze sceptykami o zamkniętych umysłach wyszkolonych do tego, aby akceptować tylko i wyłącznie konwencjonalną wiedzę naukową i traktować ją jako rzecz świętą.
Pomimo zakończenia sesji informacyjnych udzielanych ważnym osobistościom, Goode donosi, że jego “spotkania” z “Zygmuntem” oraz jego podwładnymi odbywają się aż do dnia dzisiejszego. Podczas tych spotkań otrzymał on ogromną ilość informacji dotyczących Administracji Prezydenta Trumpa oraz rzeczywistych wydarzeń mających doprowadzić do ujawnienia prawdy o ukrytych technologiach. Dowodem na to jest memorandum wydane przez Trumpa zaraz po tym jak objął on stanowisko prezydenta 20-go stycznia 2017 r., które nakazuje odtajnienie patentów obejmujących sektor zdrowia oraz technologie wytwarzające darmową energię.
Ciąg dalszy w Części II (w tłumaczeniu)
© Michael E. Salla, Ph.D. Copyright Notice
Autor:
Dr. Michael Salla – pionier rozwoju polityki pozaziemskiej, badacz instytucji oraz procesów związanych z życiem pozaziemskim. Jego zainteresowanie polityką pozaziemską wzięło się z jego dociekań odnośnie źródeł konfliktów międzynarodowych oraz ich powiązań z obecnością istot pozaziemskich, o których brak wiedzy w opinii publicznej, u przedstawicieli władzy a nawet u osób obejmujących wyższe stanowiska wojskowe.
Strona źródłowa: http://exopolitics.org/us-air-force-officials-investigate-claims-of-secret-navy-space-program/
Przetłumaczył: Sławomir Lernaciński
Copyright © 2012, Wszystkie prawa do kopiowania, używania, dystrybucji oraz przetwarzania powyższego tekstu zarezerwowane przez Sławomira Lernacińskiego
Zostaw komentarz