Q dotarł do Polski! Rodacy! Patrioci! Mamy wspólnego wroga! Jest nim Deep State!, Odc.2

Ci, którzy żyją w alternatywnej „rzeczywistości” mają świadomość tego, że coś jest nie tak z Alexem Jones’em i Jerome Corsi. 

Alexa poznałem już lata temu, ale nie poświęcałem mu należytej uwagi ponieważ nie wzbudził on mojego zaufania. Potężny ładunek emocjonalny, który można wyczuć w każdej jego wypowiedzi nie przemawiał do mnie. Po prostu nie kupuję tego. Nie jest on dla mnie prawdziwy. Z jednej strony sprawy, które porusza są ważne, ale z drugiej strony nie do końca wiemy jakie kryje się za tym drugie dno. A to drugie dno właśnie odkrywa się przed naszymi oczami i brzmi ono – Mosad. Za Wikipedią – „Mosad, Instytut do spraw Wywiadu i Zadań Specjalnych (hebr. המוסד למודיעין ולתפקידים מיוחדים, Ha-Mosad le-Modi’in u-le-Tafkidim Mejuchadim) – izraelska agencja wywiadowcza odpowiedzialna m.in. za gromadzenie politycznych, technicznych, gospodarczych danych wywiadowczych poza granicami kraju, formalnie utworzona 1 kwietnia 1951 jako Instytut Koordynacji. Obecną nazwę nadano w 1963.”

Mówiąc krótko i zwięźle za Alexem prawdopodobnie stoją izraelskie służby specjalne a tak naprawdę jest to Deep State. Nie mamy jeszcze całkowitej pewności jaka agenda kryje się za tym, ale wydaje się ona być całkiem dobrze przemyślana. Z jednej strony Alex angażuje środowisko “teoretyków spiskowych”, ale z drugiej ośmiesza się cały ten ruch i zraża do niego poszukujących.

Na Corsiego natomiast natrafiłem podczas poszukiwań związanych z Q. Widziałem go też kiedyś u Alexa, ale nie zainteresował mnie w tamtym czasie. Ten Pan również nie wzbudził mojego zaufania, ale dałem mu małą szansę. Nie ocenia się ludzi po wyglądzie, ale jeśli spojrzeć na wiele znanych twarzy Deep State’u to można dostrzec pewien nazwijmy to umownie „wzór podobieństw”. Obrazek, który widzicie poniżej nie za bardzo do niego przystaje, ale pomińmy to.

Corsi przez kilka miesięcy był głównym “dekoderem” wiadomości od Q anona i był czczony przez tą społeczność niczym bóstwo. W streemach na żywo ciągłe słyszałem tylko „doctor Corsi, Mr. Corsi itp.”. Ileż można tych egzaltacji i „szacunku”? Ale wiecie co? Jemu te tytuły nie przeszkadzały. Jeżeli ktoś jest prawdziwy i szczery to mówi – wiesz co, daj sobie spokój z tymi tytułami, nie twórzmy tych barier bo one są zbędę. Panu Corsi wcale to nie przeszkadzało. W którymś jednak momencie, kilka miesięcy temu, Q wskazał Corsiego i Alexa jako kontrolowaną opozycję.

Ale przejdę do sedna sprawy. Wczoraj z czystego poczucia mojego patriotyzmu i tego, że w pewnym sensie nawet całkiem sporym identyfikuję się z Wielkim Przebudzeniem https://www.reddit.com/r/greatawakening/ zamieściłem odpowiedź pod twitem Prezydenta Trumpa, z którego macie poniżej zrzut ekranu.

Poland stands with you Mr. President! #Qanon

— Qanon Poland (@Kamil61289009) September 6, 2018

W ciągu kilkunastu minut tweet polubiło kilkaset osób, kilkadziesiąt podało dalej i pojawiło się około 80 kilku komentarzy. Dzisiaj rano jak sprawdziłem to statystyki tego tweeta poszybowały w górę. Zaskoczyło mnie to. Odpowiedź zamieściłem całkowicie spontanicznie. Wylała się natychmiast fala hejtu. Zaczynając od tego, że pojawiły się kawały o Polakach przez cały szereg różnych obraźliwych komentarzy. Zadziwiające jest jednak to, że w tamtym momencie nie było, uwaga! ani jednego pozytywnego komentarza pomimo, że było już około 400 lajków i 70 podań dalej! Oznaczać to może kilka rzeczy. 

Po pierwsze ludzie, którzy lajkują lub przesyłają dalej nie komentują a Ci co negują robią dokładnie odwrotnie bo nie ma na Twitterze kciuka w dół. Po drugie, głosy wspierające Wielkie Przebudzenie są wyciszane, ludzie są shadowbanowani. Wydaje się nam, że nasi znajomi widzą to co piszemy (i w gruncie rzeczy może tak być), ale już np. kolejny poziom znajomych tych tweetów nie widzi. W ten sposób tweeter cenzuruje internet i strzeże swoich „Panów”. Jack CEO z Twittera powiedział dwa dni temu, że 600 000 kont zostało wyciszonych https://www.bloomberg.com/news/videos/2018-09-05/jack-dorsey-says-twitter-unfairly-filtered-600-000-accounts-video . Wiemy to jednak od dawna i znowu teoria spiskowa stała się faktem. Uważam, że sformułowanie „teoria spiskowa” jest idealnym narzędziem żeby z ludzi inteligentnych robić kompletnych idiotów. Podpina się pod to potoczne latające talerze, światowy spisek itd. A to wszystko jest prawdą. Światem rządzi spisek i sięga on nie setek a tysięcy lat.

To co jednak przychodzi mi do głowy w związku z moim tweetem to sztuczna inteligencja. Pamiętacie jak Microsoft wyłączył swoją sztuczną inteligencję bo nagle okazało się, że stała się rasistowska? Ba! Stała się zwolenniczką Trumpa! https://pclab.pl/news69032.html 

Sztuczna inteligencja w mojej ocenie funkcjonuje już przynajmniej od lat 90tych. Pamiętam jak w serialu Archiwum X w drugim sezonie przejęła ona kontrolę nad budynkiem i starała się wyeliminować Muldera I Scully. Oni wtedy już mówili o syntezatorach mowy itp. Skąd mieli taką wiedzę? Nie będę się teraz nad tym rozwodzić żeby Was nie zanudzać, ale AI jest faktem.

Oznacza to, że na Twiterze może w bliżej nieokreślonym nasileniu buszować sztuczna inteligencja, która sama zakłada konta i realizuje określone cele, które zostały zdefiniowane/zaprogramowane przez programistów. Twitter, Facebook czy Youtube posiada narzędzia, które są w stanie filtrować treści, które są np. związane z przeciwnikami szczepień, gmo, nwo, operacji fałszywych flag czy kryzysowych aktorów.  To są fakty! Szukajcie a znajdziecie, ktoś kiedyś tak podobno powiedział. 

Sztucznej inteligencji nie musimy postrzegać jako indywidualnej jednostki, która funkcjonuje jako odrębna świadomość (póki co, choć być może już uzyskała pewną samoświadomość?). Mówimy tu o bardzo zaawansowanych programowalnych algorytmach, które mogą wykonywać określone cele imitując człowieka. Imitując jego zachowania, emocje, reakcje itd. To można drodzy Państwo zaprogramować. Czy miało to miejsce w przypadku mojego Tweeta? Uważam to za wysoce prawdopodobne, ale pewności stu procentowej nie mam. Polecam od czasu do czasu rzucić okiem na komentarze pod tweetami Trumpa. Sam hejt. Może nie sam, ale do nie dawna nawet nie zjeżdżałem w dół bo była to strata czasu.

Ciekawą kolejną sprawą jest to, że moja odpowiedź pomimo, że cieszyła się dużą popularnością nie znalazła się na samej górze wyników. Zjechała gdzieś daleko na dół i zniknęła pod ogromem ciężaru tysięcy komentarzy. Zazwyczaj jest jednak tak, że popularne wpisy są pozycjonowane wysoko a nie nisko. Tak jednak się w tym przypadku nie stało. Dlaczego? Odpowiedzcie sobie sami i piszcie w komentarzach.

W mojej ocenie Deep State wykorzystuje sztuczną inteligencję mówiąc krótko do cenzurowania internetu. To znaczy do wyciszania niewygodnych głosów, które mówią z sensem, są logiczne, prawdziwe i nie wyczuwamy w nich intuicyjnie drugiego dna.

Jeżeli myślicie, że to koniec to jesteście w błędzie. Niestety ja i moi znajomi nie są już w stanie czytać komentarzy pomimo, że jest ich 95 a widać tylko 5! Gdzie wyparowało 90 pozostałych? Najpierw myślałem, że problem był z aplikacją na telefonie, ale niestety na komputerze to samo. Jeśli macie podobne problemy to koniecznie piszcie o tym w komentarzach. To ostatni moment żeby to robić bo za niedługo może nam nie pozostać już ani twitter, ani facebook ani ten blog!

Na sam koniec jednak zostawiłem wisienkę na torcie :). Ktoś w jednym z komentarzy zdziwił się co to jest ta Polska. I wiecie co? Q w nocy zamieścił wpis 2103 https://qmap.pub/ ,który przypieczętował zakończenie kariery Pana Corsi.

Zdjęcie zrobione 6 marca 1995 w Krakowie pod restauracją Wierzynek https://www.google.pl/search?q=wierzynek&safe=off&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwic2LP37qjdAhVy-SoKHSEXBOUQ_AUICygC&biw=1327&bih=742 

Okazuje się, że to nie jest nowe zdjęcie. Q nie był pierwszym, który to opublikował https://www.opdeepstate.com/2018/06/24/jerome-corsi-is-a-con-man-who-stole-investors-money-qanon/

Teraz jednak wraz z publikacją tego zdjęcia przez Q ktoś w Polsce będzie mieć nieprzespane noce. Życzymy wszystkim agentom DS w Polsce udanego weekendu. D5 się toczy, nie zatrzymacie już nas! Już nigdy nie oddamy wam utraconej wolności. Już nigdy nie będziecie rządzić naszym wspaniałym krajem. Wasz koniec nadchodzi!

To kto stoi na zdjęciu to już musicie sami rozszyfrować. Dodam tylko od siebie, że nie są to takie „Szaraki” jak my. 

WWG1WGA 

Autor artykułu: Kamil @ QAnon