To jest model 30. Jest trzecim w kolejności komercyjnym silnikiem ziemskim, który został wyprodukowany tutaj w Krajowym Centrum Szkoleniowym w Scottsdale, w Arizonie. Teraz przez kilka minut zademonstruję cechy modelu 30. Model ten waży w przybliżeniu 2 tony po 1 tonie na każde koło zamachowe. Te dokładnie koła zamachowe poruszają się w polu magnetycznym generowanym tutaj, na poziomie tych kół. Dalej pole magnetyczne przyspieszane jest tutaj w przestrzeni pomiędzy tą oddzieloną ścianą a samym kołem zamachowym. Jak widać, nie ma tu żadnego punktu stykowego pomiędzy silnikiem, wałem napędowym i każdym jego punktem w ruchu nie ma dodatkowych pasów, kół pasowych, silników albo łańcuchów. Częstotliwość impulsów jest bardzo ważnym odkryciem. To różnica pomiędzy 24 wynosi około 80 impulsów na minutę. Ten silnik, model 30, ma częstotliwość impulsów podniesioną powyżej 5000 impulsów na minutę. To znaczy, że możemy go wysterować do znacznie, znacznie wyższych prędkości. Ma to również prędkość przechwytującą, co oznacza, że otrzymujemy podwójną moc, ponieważ te koła są przeciwbieżne. To również pomaga kontrolować precesję żyroskopową, która normalnie powstaje podczas wirowania masy. Teraz przejdziemy do tyłu i wyjaśnię w jaki sposób jest napędzany alternator w silniku ziemskim. To są bardzo unikalne bezstykowe alternatory które wytwarzają do 600 V napięcia zarówno dla prądu przemiennego, jak i stałego. To napięcie może być przekształcone do zasilania gospodarstwa domowego 120 V jednofazowo, jak to się mówi, lub 240 V jednofazowo albo 480 V trójfazowo. W ciągu minuty zademonstruję jak to działa. Ten alternator ma głowicę 10 kW która działa przy bardzo niskiej prędkości. Będzie produkować energię dosłownie tylko przy kilku obrotach na minutę aż do około 1000 obrotów na minutę. Teraz słychać że silnik się kręci. Napęd w osi Z, który jest na końcu tego alternatora odbiera przepływ magnetyczny, przenosi go... zmienia go w energię mechaniczną i napędza te płyty, które z kolei napędzają alternator pozwalając przez to na zniwelowanie gwałtownych zmian obciążenia, gdy ludzie włączają np. suszarkę do włosów czy cokolwiek napędzanego przez ten silnik ziemski. Pójdę przodem i ciągnę go z powrotem. Teraz cofnę ten napęd Z, aby można było zobaczyć, że nie jest w żaden sposób połączony z samym ziemskim silnikiem. Wysunęliśmy teraz alternator całkowicie. Widać, że zwalnia. Widać, że napęd Z zanika, ponieważ nie ma dostępnego ciśnienienia magnetycznego do niego w tym momencie. Pozwolę, żeby to się całkowicie zatrzymało, a potem powoli wsuniemy go z powrotem, aby można było zrozumieć, jak przekształcamy energię magnetyczną w energię mechaniczną. Właśnie dosuwam to teraz do krawędzi pola, jak widać jest tylko około 1 cal (2,5 cm) wewnątrz i już transmituje energię dzięki ciśnieniu magnetycznemu przez napęd Z, przez przekładnię do alternatora. Teraz można usłyszeć, że napęd Z rzeczywiście wytwarza moment obrotowy przenoszony do przekładni i transmitowany jako energia mechaniczna do alternatora i produkujący prąd elektryczny. Jak widać nie ma absolutnie żadnego kontaktu między głowicą napędu Z i kołami napędzającymi Z. /tłumaczenie: Romek, 11-2019/